Jest duża szansa, że wszyscy “jak jeden mąż”, chwilę po zniesieniu zakazów ruszymy do kin i teatrów. Do jakich kin w Warszawie warto zajrzeć? Oto nasza subiektywna lista 5 ulubionych miejsc na mapie stolicy.
- Multikino Młociny – 10 sal, z których każdą opatrzono mięciutkimi, rozkładanymi do pozycji półleżącej fotelami. Można usnąć, nie można się przytulać, fotele są aż tak duże i aż tak wygodne. Na ekranie masa nowości, jeszcze więcej godzin seansów i środy po 15,90 za bilet;
- Kino Wisła – w poniedziałki wchodzicie za 14 zł od człowieka. Dla zainteresowanych – specjalne cykle, m. in: kobiecy świat, czy polish films for foreigners. Do tego – podwójne, przytulaśne kanapy, oraz samo kino, jedno z najstarszych w Warszawie. Kierunek Plac Wilsona;
- Kino Elektronik – najmłodzsze i jak dla nas, obezwładniająco urocze miejsce w sercu nie mniej uroczego Żoliborza. Z bezbłędną salką na trzecim piętrze (bez windy), w której mieści się nie więcej niż kilkanaście osób. Oprócz filmów wydarzenia i pogawędki z twórcami;
- Kino Muranów – kino zrzeszone w krajowej Sieci Kin Studyjnych, należące do sieci kin Europa Cinemas. Wyborny repertuar serwowany w czterech salach: Gerard, Zbyszek, Pola i Ingrid. Przyjazne dzieciom i rodzinom. Na bieżąco z festiwalami filmowymi;
- Kino Atlantic – Jego budynek przetrwał pożar kamienicy na Chmielnej z 1944 roku. Kameralna atmosfera, centrum stolicy, dużo fioletu i bezkonkurencyjny grzaniec, serwowany w barze na dole. Grzaniec, który dzierżąc w dłoniach można wnieść na salę kinową.
źródło: lovUall/Aleksandra Jaworska