Podczas walki Popka (który motabene przegrał pojedynek) zaraz po rozpoczęciu rundy drugiej na trybunach rozpoczęła się bijatyka wśród kibiców. Teraz pojawia się pytanie. Czy to kibice którzy nie wytrzymali napięcia i musieli dać upust swoim emocjom czy to po prostu jest to hołota dla której tego typu polskie wydarzenia są okazją dania drugiemu w ryja. Domyślamy się, gdyby to te bitniki znajdowali się na gali boksu gdzie 99% widzów to anglojęzyczna publika, nawet by nie mrugneli okiem. A dlaczego? Dlatego, że na emigracji prościej jest dać rodakowi w ryja niż obcemu. Jednym słowem ŻENADA!!!
ZOBACZ VIDEO
https://www.youtube.com/watch?v=zBhVKsLhf0k&feature=youtu.be